na początku było całkiem łatwo. małe domki z paska papieru powstawały tworząc ulicę, na której parkowały najprawdziwsze resoraki. potem było trudniej, bo trzeba było dokładnie wyciąć szablon. kolejne domki zagęszczały zabudowę. na koniec - najtrudniejszy domek zginany według schematów origami.. nie zrobiliśmy wszystkiego, papier ma nieskończenie wiele możliwości...